Już w piątek 8 września, w święto Narodzenia NMP rozpoczęła się w górniczym mieście nowenna przed patronalnym świętem. Kolejne parafie spotykały się w niewielkim sanktuarium wypraszając przez Maryję potrzebne łaski. Zwieńczeniem ich czuwania była Msza św. odpustowa, której 15 września w kościele kolegiackim pw. Aniołów Stróżów przewodniczył biskup świdnicki Marek Mendyk.
- Nasze ludzkie życie zwykle związane jest z doświadczeniem aktywizmu, działania, ruchu, pośpiechu. Tymczasem wobec krzyża okazuje się, że to wszystko jest względne, drugorzędne. Najważniejsza jest umiejętność trwania z Jezusem i w Jezusie, czyli pozwolenie, by przenikał nas swoim Duchem i miłością. Maryja pod krzyżem chce powiedzieć: „Trwajcie z Jezusem i uczcie się od Niego miłości” - podkreślał w homilii pasterz diecezji.
Dodał, że na Kalwarii Maryja doświadcza bolesnego „wywłaszczenia” ze swego umiłowanego Syna. „Musi” oddać Go Bogu do końca, oddać na śmierć.
- Żąda się od Niej, by wbrew swemu naturalnemu uczuciu miłości matki, współdziałała w bolesnym planie Ojca. Tutaj, pod krzyżem Maryja dojrzewa do Jej ostatecznego „fiat”, ostatecznego „tak”. I Jej ofiara zostaje przyjęta. Maryja oddaje Jezusa. Jednak Jezus na krzyżu wskazuje Maryi dalszą drogę. Ma przekazać swoją miłość Jego uczniom; Jej miłości zostaje powierzony Kościół. Jezus w osobie Jana oddaje Maryi całą wspólnotę uczniów. Także nas - wyjaśniał zauważając, że to powierzenie Maryi jako Matki dotyka najgłębszej potrzeby – potrzeby miłości.
Na koniec pytał zebranych o stosunek do krzyża i postawę wobec niego. Zachęcał, by w obliczu cierpienia trwać z Maryją przy Chrystusie. Po Mszy procesyjnie z figurą patronki Wałbrzycha wraz ze zgromadzonymi księżmi, siostrami zakonnymi i wiernymi, udał się do Sanktuarium MB Bolesnej przy pl. Kościelnym.
Dodajmy, że w ramach nowenny dzień wcześniej Mszy św. odpustowej w Sanktuarium Relikwii Krzyża Świętego na wałbrzyskim Podzamczu przewodniczył bp Ignacy Dec, biskup senior.
Zdjęcia: Kamil Jan Markowicz